W świecie dwóch rzeczywistości — codzienności i tego, co się za nią kryje — Thomas Anderson będzie musiał jeszcze raz podążyć za białym królikiem. Wybór, będąc iluzją, wciąż jest jedyną drogą do lub z Matrixa, który jest silniejszy, lepiej zabezpieczony i bardziej niebezpieczny niż kiedykolwiek wcześniej.