Jeden z najgłośniejszych filmów ostatniego festiwalu w Cannes zrealizowany przez uznanego reżysera z Czadu Mahamata-Saleha Harouna. Amina ciężko pracuje i samotnie wychowuje nastoletnią córkę. Gdy dowiaduje się, że ta jest w ciąży, postanawia pomóc jej w dokonaniu aborcji, która w jej kraju jest nielegalna.
„Lingui” to zaskakująco uniwersalna opowieść o kobiecej solidarności i determinacji. Mahamat-Saleh Haroun z wielką empatią rysuje portret bohaterek, które próbują walczyć o swoją godność i niezależność w brutalnej, patriarchalnej rzeczywistości, zawładniętej przez religię i anachroniczne tradycje, potrafiące uczynić z młodej matki społecznego wyrzutka. To nie tylko kameralny dramat i portret społecznych napięć w odległej części świata, lecz również poezja kina w czystej postaci – niezwykłe zdjęcia Mathieu Giombiniego są żywe i duszne, perfekcyjnie skomponowane, nasycone cudownymi barwami. /Marcin Pieńkowski/